Czansi Ogrodnik Czansi Ogrodnik
251
BLOG

Karpiem w ryj

Czansi Ogrodnik Czansi Ogrodnik Polityka Obserwuj notkę 1

Świątecznym karpiem w ryj powinni się zamachnąć patrioci na pseudo patriotów, którzy nie poszli głosować w wyborach do sejmu i senatu, a teraz najgłośniej drą się publicznie lub oficjalnie maszerują w KODzie. Jest idea, jest zabawa. Wolność, równość, udupienie.

Ktoś się skrada, ktoś inny za załomem w miejscu drepce po swoją michę zupy lub zasłużone góralskie kierpce (wszak zimę mamy, a kierpcami najlepiej się hołubce wywija) lub drepce po zamówiony kawałek tortu urwany z możliwości w polityce. Kiedyś, dawno temu, satyrycznie i dość skromnie w słowie, ale za to wieloznacznie w formie, wypowiadali się różni tacy w "Szpilkach". Młodzieży tłumaczę - takie sobie pisemko z PRL-u, w którym tworzył np.Toeplitz. Dziś patrzę w ten tłum zawiedzionych, sunących ulicami i pytam.

Gdzie byłeś, byłaś - gdy głosowaliśmy, my, te pięćdziesiąt kilka procent uprawnionych? Dlaczego nie respektujesz demokracji i plujesz na rząd, który realizuje wolę większości, która ruszyła cztery litery sprzed telewizorów i poszła głosować? Czym się zajmujesz zawodowo - praniem brudów po rodzinie, czy coś wytwarzasz lub tworzysz PKB? Nie boisz się Lisa wziąć pod rękę tendencyjnie jak w "Rejsie" Kaowiec pewną pannę? Nie? No to wróćmy do pytania pierwszego, itd.

Patrzę więc na KOD w kategoriach prowincjonalnej Wiosny Ludów z Facebooka, bo mogę... (lajkujący przyjaciele wreszcie zobaczyli swoje twarze w realu, czyżby ruch Nerdów?).

Komu zależałoby na wzniecaniu niepokojów społecznych w Polsce. Czyżby oczywiście Rosjanom, którym w ogóle PIS-owski rząd i sejm nie pasuje, bo jest gorszy od rządu PO w sensie przegadania katastrofy, czy uniknięcia międzynarodowego skandalu? Albo komuś innemu lub samym Polakom? Może tylko tym średniozaawansowanym w polityce, poprzez Petru, banksterom z pensją trzy razy wyższą niż pensja minimalna? Komu? Partii Razem? Może nikomu, sami ludzie potrzebują żeby się coś działo, bo się nudzą w domu.

Przeszły święta. Za chwilę stuknie nam w zegarach, komputerach i telefonach nowy rok. Zauważmy więc najpierw belkę w swoim oku zanim zaczniemy doszukiwać się źdźbeł w oczach ministrów, szefowej rządu i prezydenta.

Howgh (czytelnicy K.Maya wiedzą co to za słowo)

Karp do czynu zabronionego na szczęście jest śnięty, a i nikt już dzisiaj nie nadstawia drugiego policzka...
 

Czytam, oglądam, wnioskuję. Lubię fakty, kieruję się zasadą słuszności. Being There.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka